Lista 6 powodów niezwiązanych z dietą.
DLACZEGO NIE CHUDNĘ???
Ile razy zadałaś sobie to pytanie? Raz, pięć czy sto razy dziennie je sobie zadajesz?
Setki razy słyszeliśmy, że:
trzeba liczyć kalorie i sprawdzać, czy spalamy więcej niż zjadamy – inaczej nie ma mowy, że schudniesz….
albo
musisz mieć samozaparcie, upór w dążeniu do celu, nie możesz podjadać – bo inaczej nie ma mowy, że schudniesz….
I my tego wszystkiego przestrzegamy, i ……….. i NIC! Nie tracimy kilogramów! Jesteśmy zawzięte, pilnujemy diety, nie podjadamy, ciśniemy na siłowni i co??? I nie chudniemy!
DLACZEGO TAK SIĘ DZIEJE?
Owszem, po części rzeczy wymienione powyżej są istotne przy traceniu zbędnych kilogramów, ale (!!!) nie wystarczające i nie jedyne.
Istnieje kilka czynników, które wpływają na tempo metabolizmu i to od nich zależy, czy tracimy, czy przybieramy na wadze.
W ODCHUDZANIU NIE WSZYSTKO SPROWADZA SIĘ DO:
PRZYJĄĆ KALORIE ⇒ SPALIĆ KALORIE
Jako była anorektyczka i bulimiczka, ma za sobą milion diet i „sposobów” na utratę wagi itp. Wychodząc z choroby przytyłam kilka kilogramów (spokojnie dziewczyny, nie wszystkie bulimiczki wychodząc z bulimii tyją), kiedy byłam już zdrowa i CZUŁAM SIĘ NA SIŁACH ŻEBY POZBYĆ SIĘ tych dodatkowych kilogramów (w zdrowy sposób, a nie jak dotychczas…..), zaczęłam robić coś w tym kierunku. Byłam wtedy mega zdeterminowana, miałam cel, nie podjadałam, ćwiczyła i tak dalej i tak dalej i co????? I NIE CHUDŁAM !!!!!!!!!!!!!!! Pomyślałam wtedy, oho tak sobie spowolniłam metabolizm, że już nie da rady ruszyć.
Wtedy pracowałam w systemie 2 na 2. Dwa dni pracy po około 16 godzin, kilka godzin snu i rano przed praca trening – bo przecież KALORII trzeba więcej spalić niż przyjąć. To, że spałam po 4-5 godzin – no przecież inaczej się nie da (skoro wszędzie piszą, że trzeba mieć ujemny bilans kaloryczny no to muszę poćwiczyć, skoro muszę poćwiczyć to muszę rano wstać i NIE MAM CZASU spać więcej i błędne koło się zamyka.
I kiedy już wreszcie, mój organizm odmówił posłuszeństwa – rozchorowałam się. A ja przy tej suplementacji, którą biorę – nie choruje!! naprawdę poza tą sytuacją, nie pamiętam kiedy byłam chora (tfu tfu nie zapeszać:) ). Przez tydzień leżałam w łóżku i nie to, że z gorączka, tylko leżałam u nie dałam rady wstać, nie miałam gorączki, nie miałam kataru, nie miałam kaszlu – JA PO PROSTU NIE MIAŁAM SIŁY WSTAĆ, eeee ja nie miała siły ruszyć ręką! I tak cały tydzień…. Wróciły problemy z jelitami (a już było tak super), włosy zaczęły wypadać garściami, zmęczenie (choć długo spała), itp. Później co się okazało nabawiłam się niedoczynności tarczycy. Co dalej ….
I wiecie jak to jest -jak się człowiek kręci, to tak się kręci, kręci, kręci, aż upadnie i dopiero jak upadnie czuje, że on już nie ma siły się tak kręcić…… Ja wtedy też to poczułam, że już nie mam siły tak żyć…. ćwiczyć po 5-6 razy w tygodniu, być stale na dietach, liczyć kalorie itp. a do bulimii na pewno nie wrócę(!!), dzięki Bogu zostały mi ostatki zdrowego myślenia). I jesteście pewnie ciekawi co zrobiłam..
Otóż, ja najzwyczajniej w świecie ODPUŚCIŁAM!!! Przestałam się tym stresować, zrozumiałam, że regeneracja jest tak samo (jak nie ważniejsza) jak trening. Już nie ćwiczyłam pomiędzy dniami pracującymi. W dni wolne spałam po 8-9 godzin, a pomiędzy pracującymi – najwięcej jak się dało.
Zaczęłam dużo czytać na ten temat i dlatego też postaram się Wam, w skrócie przedstawić listę 6 powodów dlaczego nie chudniemy. Lista ta nie jest związana z dietą. Oto ta lista:
DLACZEGO NIE CHUDNĘ???
Lista 6 powodów niezwiązanych z dietą.
1. STANY ZAPALNE
Najnowsze badania wykazują, że stany zapalne, które przecież dotyczą większości z nas, są istotną przyczyną przybierania na wadze.
Stany zapalne rozwijają się w skutek:
stresu (przewlekłego lub związanego z problemami dnia codziennego),
przetrenowania,
spożywania posiłków zawierających cukry, tłuszcze trans czy inne szkodliwe substancje chemiczne,
Istnieją dwa rodzaje zapaleń: przewlekłe i ostre.
Przewlekłe stany zapalne mają niski stopień nasilenia, ale rozwijają się powoli w cały organizmie – NISZCZĄC TKANKI I PODNOSZĄC RYZYKO ZACHOROWANIA. Taka „sytuacja” w organizmie – prowadzi do wszelkiego rodzaju problemów zdrowotnych – łącznie z NABIERANIEM NOWYCH KILOGRAMÓW.
Natomiast ostre stany zapalne ujawniają się błyskawicznie i wymuszają natychmiastową naszą „reakcję”.
Zapalenie (stany zapalne) objawia się na różne sposoby, ale organizm zawsze odbiera je jako pożar!!!! I ugaszenie tego pożary wyznacza jako priorytet (przedkłada nad wszystkie inne cele).
Zatem jeśli mamy w organizmie stany zapalne (i w cale o tym nie wiemy), a dodatkowo mamy kilka zbędnych kilogramów, których chcemy się pozbyć , to organizmowi trudno będzie się zając tym problemem (o ile w ogóle się uda) zanim nie poradzi sobie z ogniskiem zapalnym.
Zatem jeżeli chcemy, żeby nasz organizm zgubił nadprogramowe kilogramy powinniśmy jak najbardziej go w tym wspomóc. W jaki sposób??? To bardzo proste.
Po pierwsze to usunięcie czynników zapalnych, a tym samym zatrzymanie wyniszczania organizmu.
Trzy główne czynniki zapalne, które należy usunąć to: stres, brak regeneracji i przetworzone jedzenie. Oczywiście, nie jesteśmy w stanie całkowicie wykluczyć stresu czy sytuacji stresowych z naszego życia, ale powinniśmy starać się z tym sobie radzić (o stresie więcej za chwilę).
W kolejnym kroku możemy się skupić na wyleczeniu rozwijających się stanów zapalnych – czemu może służyć spożywanie:
- zdrowych tłuszczów np. olej lniany, olej kokosowy, awokado, masło ghee. Pamiętajmy przy tym, że oleje powinny być nierafinowane i tłoczone na zimno,
- suplementów o właściwościach przeciwzapalnych ,
- sfermentowanych produktów (np. kapusta kiszona, ogórki kiszone, kombucha),
- produkty zawierające dużo antyoksydantów (np. zielona herbata, jagody, maliny, marchew, szpinak)
Pamiętajmy – tak jak zapalenie nie rozwija się w kilka minut, tak samo w kilka minut nie da się go ugasić.
REKLAMA*
2.STRES
Stres potrafi udaremnić nawet najlepszą dietę i najlepsze treningi.
ZESTRESOWANIE MOŻE PROWADZIĆ DO MAGAZYNOWANIA PRZEZ ORGANIZM TŁUSZCZU – nawet jeśli nie jemy więcej czy inaczej.
Oczywiście na każdego stres działa indywidualnie, jedni chudną, ale inni od stresu tyją (wcale przy tym się nie objadając).
Gdy jesteśmy w stanie permanentnego stresu, to możemy przybrać na wadze niezależnie od tego jak zdrowo i dobrze się odżywiamy. Dzieje się tak z powodu kortyzolu (hormon stresu). Kortyzol jest uwalniany z nadnerczy w odpowiedzi na stres. Hormon ten podnosi poziom cukru we krwi i sprawia, że trzustka uwalnia więcej insuliny, po to aby doprowadzić cukier do komórek, gdzie zostaje on zamieniony w tłuszcz (mówiąc w dużym skrócie).
Więcej o negatywnych skutkach stresu pisałam tu : STRES CICHY ZABÓJCA.
3.SEN
Co raz częściej słyszymy : wyśpię się po śmierci …
No moja droga, mam nadzieję, że Ty tak nie mawiasz.
Nadmiar zajęć, chaotyczny plan dnia, rzeczy do zrobienia na wczoraj itp. to wszystko jest przyczyną tego, że się nie wysypiamy. Bywa nawet tak, że dla niektórych sen postrzegany jest jako luksus (sama do niedawna była w tej grupie). Wyobraźcie sobie sytuację, że jest godzina 2.00 w nocy wracacie samochodem do domu, ze świadomością, że jutro o 6.00 (w sumie to dzisiaj) trzeba znowu wstać i iść na cały dzień do pracy ….. To, że płakać się chce z tego powodu to jedna rzecz, a druga, to uczucie kiedy kładziesz się wreszcie do swojego kochanego łóżeczka – to był prawdziwy LUKSUS.
Wszystkim tym dla których sen to luksus, albo tym, którzy wyśpią się po śmierci powiem tak: jeśli śpisz za krótko to będziesz musiał stawić czoło dużo większemu problemowi niż tylko rozdrażnienie czy przemęczenie.
Badania sugerują, że niedobór snu może wywołać insulinooporność i zaburzenia równowagi hormonalnej, co wpływa na odporność organizmu – czyli to wszystko, nad czym musimy pracować, nie tylko dla zdrowia, ale także po to by schudnąć.
Ponadto brak odpowiedniej regeneracji (snu) może znacznie wpłynąć na problemy z układem trawiennym np. przewlekłe wzdęcia,problemami z wypróżnianiem – co nie wpływa pozytywnie na nasz nastrój i ….
Okazuje się, że właśnie brak snu jest często związany z depresją. Prowadzi to do znaczących zmian w funkcjonowaniu neuroprzekaźników w mózgu, które są jedną z przyczyn depresji. A jak łatwo się domyślić depresja nie sprzyja zrzucaniu zbędnych kilogramów.
Ponadto osoby śpiące mniej niż 7 godzin na dobę mają zwiększony apetyt!!!!! Więc tym bardziej ciężko będzie takiej osobie z utrzymaniem prawidłowej masy ciała. Dlaczego tak się dzieje? Jest to wynik zachwiania równowagi między hormonem głodu- greliny, a hormonem apetytu- leptyny.
Podsumowując ten punkt można powiedzieć tak –
jeśli mamy mało snu, mamy również mało sił, motywacji i chęci do przestrzegania wyznaczników zdrowego odżywiania, uprawiania jakiejkolwiek aktywności fizycznej, ponadto częściej mamy zachcianki i wzmożony apetyt, a to wszystko nie idzie w parze z utratą zbędnego balastu.
O tym Jak radzić sobie z bezsennością. Można przeczytać w osobnym poście.
P.S. co do snu ważne jest jeszcze to, o której godzinie chodzimy spać. Najlepiej kłaść się spać pomiędzy 21-22 godz.
4. Suplementy
Pomyślicie teraz – ale jak to?? Owszem, niektóre suplementy uzupełniające dietę przyśpieszają metabolizm oraz wspierają organizm w walce ze stanami zapalnymi. Jednak czasami mogą one wyrządzić więcej szkody niż pożytku. CO to znaczy? Chodzi o to, że przy wprowadzaniu suplementów na rynek procedury z tym związane nie są tak rygorystyczne jak by nam się mogło wydawać.
W naszym kraju odbywa się to na podstawie notyfikacji czyli powiadomienia kierowanego do Głównego Urzędu Sanitarnego. Jedynym kontrolowanym wymogiem jest umieszczenie składu na opakowaniu danego suplementu.
„Obowiązujący system notyfikacji pozwala bowiem wprowadzić do obrotu suplement diety natychmiast po złożeniu powiadomienia. Procedura weryfikacji powiadomienia ani ewentualne wszczęcie postępowania wyjaśniającego nie wstrzymują jego dystrybucji. W czasie trwających postępowań niezweryfikowany produkt – a jak wykazano w toku kontroli, niejednokrotnie zawierający niedozwolone, szkodliwe dla zdrowia składniki – może znajdować się w sprzedaży. „
„W obecnym stanie prawnym każdy może wprowadzić suplement na rynek.”
„Kontrole, które prowadzi Inspekcja dotyczą zaledwie części rynku, a same postępowania mogą trwać nierzadko – jak wykazała kontrola NIK – nawet kilka lat. W licznych przypadkach sprzedawane suplementy diety nie są badane. „[1]
W praktyce wygląda to tak, że nieuczciwy producent może więc np. dodać do suplementów wypełniacz, które są szkodliwe dla organizmu i np. utrudniają odchudzanie!!!!!
Niestety coraz częściej zdarzają się sytuacje, że producenci suplementów zapewniają nas o naturalnym pochodzeniu składników i na etykiecie zamieszczają skład, w którym są same zioła i inne naturalne składniki, a w rzeczywistości, nie posiadają w składzie żadnych ziół, ani składników wymienionych na etykiecie. W takim wypadku co mogą zawierać? Można przypuszczać, że groźną dla zdrowia mieszankę tanich wypełniaczy i innych „tajemniczych” składników.
Dlatego też osobiście kładę ogromny nacisk na to, żeby stosować produkty znanych i sprawdzonych marek jak np. FitLine firmy PM-International.
PM-International jest jedną firmą suplementacyjną na świecie, która otrzymała Certyfikację TÜV SÜD Elab na swoje produkty. Co to oznacza?
Analizy przeprowadzone przez TÜV SÜD ELAB GmbH w sposób regularny oraz niezależne testy wybranych parametrów jakościowych uzupełniają kontrolę produktów przez producenta. Każdy produkt FitLine zawiera link internetowy (QR code). Dzięki temu linkowi (który prowadzi do strony internetowej) każdy z nas może sprawdzić które produkty testowano i według jakich kryteriów.
TÜV SÜD Elab jest to zewnętrzne laboratorium badawcze, które sprawdza proces wytwarzania suplementów FitIine na każdym etapie to znaczy od miejsce gdzie zaczyna się proces produkcji to jest:
- od miejsca i gleby, gdzie dana roślina rośnie,
- przez transport,
- przechowywanie/chłodzenie
- i przetwarzanie składników odżywczych.
Wszystkie te etapy są regularnie sprawdzane i w żadnym z tych miejsc nie może pojawić się nic szkodliwego. W żadnym z tych miejsc nie może pojawić się coś co mogłoby obniżyć wartość składników, a co za tym idzie zawartość składników mineralnych czy witamin.
I dopiero tego typu suplementy, które są sprawdzane przez niezależne organy kontroli i nie zawierają dodatków w postaci śmieciowych wypełniaczy i sztucznych słodzików, tylko pełnowartościowe składniki odżywcze (prawdziwe i naturalne) – mogą wspierać nas w ze zbędnymi kilogramami.
Activize FitLine– zawiera wszystkie witaminy z grupy B. Activize Oxyplus jest to czterokrotnie opatentowany hit w nanotechnologii. Jest to suplement diety dotleniający wszystkie komórki mózgowe -dzięki zawartości tlenu pozyskanego z alg brunatnych. Aktywizuje cały system nerwowy – witaminy z grupy”B”, które są odpowiedzialne za stabilizacje tego układu, pomaga w takich zaburzeniach jak : choroba Alzheimera, SM, ADHD, leczy depresje, polepsza koncentrację pamięć, łagodzi bóle mięśniowe, łagodzi bóle menstruacyjne, zapobiega siwieniu i łysieniu, stabilizuje ciśnienie. Dostarcza również łatwo przyswajalną witaminę C, A i E.
ACTIVIZE FitLine witaminy z grupy B możesz KUPIĆ TU
REKLAMA
5. JELITA
Kondycja jelit to nie tylko kwestia związana z wypróżnianiem, wydzielaniem gazów, uczuciem przelewania czy burczenia w brzuchu – istnieje o wiele więcej objawów wskazujących na zaburzenia w przewodzie pokarmowym.
Co do funkcjonowania jelit warto się zainteresować również dlatego, że większość procesów, które zachodzą w naszym organizmie, są w pewnym stopniu z nimi powiązane. DOTYCZY TO TAKŻE TYCIA!
Na pewno znacie takie powiedzenie:
„Zdrowie zaczyna się w jelitach.”
W jelitach zachodzą procesy trawienne, wchłanianie i eliminacja różnych substancji. Prawda jest taka, że możemy jeść mnóstwo prawidłowego, zdrowego pożywienia, ale jeżeli nie jest ono prawidłowo trawione, nie doczekamy się pozytywnych rezultatów.
Prawda jest taka, że w dzisiejszych czasach ogromna większość z nas ma „rozregulowane” i „zniszczone” jelita w wyniku choćby stresującego stylu życia czy zażywania różnych leków (antybiotyki, proszki hormonalne, tabletki antykoncepcyjne), poza tym wpływa na to niedobór snu i przyjmowanie niskiej jakości z niesprawdzonego źródła suplementów uzupełniających dietę.
Jak możemy sobie pomóc w tej kwestii?
Oczywiście odpowiednią dietą – wyeliminować na choćby na jakiś czas gluten, cukier i żywność przetworzoną, zwiększyć ilość spożywanej żywności przeciwzapalnej (np. włączyć do menu kurkume) i kiszonek oraz wspomóc się suplementami, kwasami tłuszczowymi Omega-3 i probiotykami, które są niezbędne dla wsparcia prawidłowej flory bakteryjnej.
6. TARCZYCA
Naszym metabolizmem w ogromnym stopniu kieruje tarczyca czyli gruczoł wydzielania wewnętrznego zlokalizowany u podstawy szyi.
Jeżeli tarczyca nie pracuje prawidłowo odbija się to niekorzystnie na przemianach metabolicznych, co ma kluczowe znaczenie w SPALANIU TŁUSZCZU!
Zaburzeniem, które w ostatnim czasie jest plagą i występuje bardzo często (szczególnie u kobiet), a niestety jest rzadko, albo późno diagnozowane jest niedoczynność tarczycy.
Dlaczego tak jest? Ponieważ nierzadko osoby, które mają niedoczynność tarczycy wcale o tym nie wiedzą, gdyż ich wyniki wychodzą w normie….
Wiem coś o tym bo sama miałam z tym problem. Na szczęście u mnie została ona wykryta w „początkowym stadium”, kiedy miałam jeszcze lekką niedoczynność, mimo to dała mi się we znaki. Osoby, które się z tym borykają wiedzą o czym mówię (lecące, włosy, zmęczenie, huśtawki nastrojów,…)
O złym funkcjonowaniu tarczycy może świadczyć:
chroniczne zmęczenie (mimo dobrego i długiego snu),
przybieranie na wadze (!!!),
wypadanie włosów (!!),
obrzęk twarzy,
opuchnięte oczy,
częste mdłości,
wewnętrzny niepokój,
huśtawki nastrojów,
zimne dłonie i stopy,
zaparcia,
nieregularne miesiączki,
niskie libido,
problemy z koncentracją,
sucha skóra i łamliwe paznokcie,
Co do badań i zaleceń lekarzy często robią to oni na „odwal się” i zalecają tylko badanie TSH i FT4, przy czym tak jak wspomniałam wyżej bardzo często jest tak, że badania re wychodzą w normie i lekarz wtedy odprawia nas z kwitkiem „przecież jest Pani zdrowa”. A mu dalej pozostajemy ze swoimi problemami: łysieniem, zmęczeniem, tyciem itp.
Aby w pełni prześledzić funkcjonowanie tarczycy, należało by zrobić pełen zakres badań, to znaczy:
TSH, FT4, FT3, odwrotne T3, TPOAb (przeciwciała skierowane przeciwko peroksydazie tarczycowej), i TgAb (przeciwciała tyroglobuliny). Dopiero na ich podstawie możliwe jest postawienie trafnej diagnozy.
Tak jak już wspominałam, ja o swojej tarczycy dowiedziałam się przypadkiem podczas badania biorezonansem.
W momencie kiedy podejrzewasz u siebie problemy z tarczycą, warto od razu zrezygnować (przynajmniej na jakiś czas) z glutenu, soi i fluorku ( jest to jedna z najsilniejszych trucizn).
Podsumowując naszą listę, można od razu zauważyć, że wymienione punkty są ze sobą połączone. Sen i stres w ogromnej mierze wpływają na tarczycę, jelita i stany zapalne. I na odwrót. A suplementy, które mają nam pomóc z jedną dolegliwość (jeżeli nie są sprawdzone), mogą inną dolegliwość spowodować. Dlatego też, proszę patrzcie i sprawdzajcie co kupujecie.
Oczywiście poza tą krótką listą 6 powodów przez które być może nie możemy schudnąć, jest też wiele innych „podejrzanych”, które także mogą utrudniać nam pracę nad naszą sylwetką. Jak myślicie co to może być??????
Tylko podpowiem kierunek myślenia, np.: alkohol, sztuczne słodziki, i …
Pamiętajcie, że zawsze najlepiej podejść do problemu kompleksowo!
TUiTERAZ ♥♥♥
FitLine Basics na jelita – to koncentrat najbardziej wartościowych owoców, warzyw, zbóż, żywych kultur bakterii oraz enzymów.
Składniki dobrano tak, aby znacząco poprawiły: regeneracje układu pokarmowego, lepsze trawienie, lepsze wchłanianie pożywienia, odbudowa odporności.
FitLine Basics na jelita zawiera żywe kultury bakterii kwasu mlekowego (Lactobacillus acidophilus La-5 + Bifidobacterium lactis Bb-12), 32 enzymy trawienne, witaminę C, witaminę E, prowitaminę A, pierwiastek śladowy selen oraz błonniki.
FITLINE BASICS możesz KUPIĆ TU
REKLAMA
Masz ochotę i czas – wejdź na sklep, zobacz może znajdziesz coś dla siebie.
www. rh7.pl
Źródła:
[1] https://www.nik.gov.pl/aktualnosci/nik-o-dopuszczaniu-do-obrotu-suplementow-diety.html
[2] https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/24092641
[3] https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC3115283/
[4] https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmedhealth/PMH0063010/
Dodaj komentarz