Niskie poczucie własnej wartości co z tym zrobić? – DOCENIAJ SIEBIE – cześć 2

Niskie poczucie własnej wartości co z tym zrobić? – DOCENIAJ SIEBIE – cześć 2

Każdy z nas pra­gnie sza­cunku i akceptacji. Chce­my, żeby inni nas szanowali. Chcemy, żeby nasz partner czy dzieci nas szanował/li, akceptował/li i kochał/li. Chce­my, żeby szef i współ­pra­cow­nicy my­śle­li o nas do­brze. Chce­my, żeby powa­żała nas ro­dzi­na. Jeśli jed­nak sam do­brze o sobie nie my­ślisz i uwa­żasz, że je­steś mało wartościowym lub bezwartościowym człowiekiem, wtedy nie oczekuj, że ktoś z zewnątrz „napełni” tę lukę. Uwierz, to nie działa. Nic z zewnątrz nie da Ci poczucia własnej wartości.

Docenianie siebie to jeden z kluczowych elementów poczucia własnej wartości. Niezbędny składnik wysokiej i adekwatnej samooceny. Jeżeli potrafisz doceniać siebie, rzadziej dręczą Cię wątpliwości, nie zamartwiasz się obsesyjnie, co powiedzą o Tobie inni i nie boisz się porażek. Umiejętność doceniania siebie to podstawa autentycznej pewności siebie i fundament, z którego wyrasta zaufanie do własnych możliwości. Bo jak mieć wysokie poczucie własnej wartości , kiedy stale nie doceniasz siebie i swoich dokonań? Jak mieć adekwatną samoocenę, jeżeli znasz tylko swoje słabości, a o zaletach nie wspominasz, bo ich nie widzisz albo nie chcesz widzieć?

Wiele lat miałam nieuświadomione niskie poczucie własnej wartości.
Tak, mam takie poczucie, że moje niskie poczucie własnej wartości było  nieuświadomione. Ja nawet nie myślałam, że można inaczej.
Moje niskie poczucie własnej wartości objawiało się tym, że myślałam, że nie zasługuje, żeby być szczęśliwą. Myślałam, że nie zasługuje, żeby być i zdrową i radosną i spełnioną. Byłam przekonana, że zawsze trzeba się ograniczać. Że nie zasługuje, żeby marzyć i spełniać swoje marzenia.
Uważałam, że inni owszem mają do tego prawo, ale ja nie.

Serio, jakby całkiem naturalne było dla mnie to, że inni mają prawo być i szczęśliwi i zdrowi i radośni i spełniać się w życiu prywatnym i zawodowym. Nawet im w tym kibicowałam. Ale kiedy odnosiłam to do siebie, myślałam, że ja na to nie zasługuje.
Teraz pisząc tego posta uświadamiam sobie, że chyba za dużo myślalam hahaha 🙂

Patrząc na ludzi szczęśliwych, zdrowych, radosnych czułam, że bije od nich taka dobra energia, że są życzliwi, serdeczni, chętnie się dzielą choćby swoją wiedzą, dobrym słowem czy drobnym gestem. ♥️

Czułam, że dzięki nim jest jakby więcej szczęścia dookoła. Nie wiem czy też tak masz? Sprawdź jak Ty to czujesz? Natomiast ja w towarzystwie takich ludzi czuje się bardziej szczęśliwa, akceptowana, swobodna i wystarczającą.

I kiedyś przez myśl mi przeszło, że też bym tak chciała. Że chciałabym, być szczęśliwa i czuć się szczęśliwa, tak,  żeby inni czuli się przy mnie szczęśliwi, akceptowani. Żeby inni czuli, że są szanowani i przyjmowani tacy jacy są. Żeby czuli, że mogą przy mnie być po prostu sobą. Że tacy jacy są w środku, są właściwi. Hmmm nie tylko właściwi, lecz piękni.

Piękno powstaje, gdy zaczynasz być sobą.” – „Uwięzieni w słowach rodziców” dr Agnieszka Kozak, Jacek Wasilewski 

Bycie przyjętym takim, jakim się jest, daje ogromne poczucie bezpieczeństwa. Daje chęć życia, bycia i działania.
Zrozumiałam, że aby akceptować innych najpierw potrzebuje zaakceptować siebie.

Posta­no­wiłam więc coś z tym zrobić.

Zaczęłam od zaakceptowania tego, że miałam niskie poczucie własnej wartości. Oczywiście (choć może nie dla wszystkich jest to oczywiste) zanim to zaakceptowałam to myślałam „O ja bidulka, dlaczego to ja mam niskie poczucie własnej wartości?”. Tak była taka chwila.

Jednak od razu zaznaczę, że to podejście nic nie wnosiło. I dopiero gdy po prostu to zaakceptowałam – dosłownie powiedziałam sobie „No dobra mam niskie poczucie własnej wartości.” Przez chwile czułam złość, ale jednocześnie zadałam sobie pytanie czy chce to kontynuować? Odpowiedź była natychmiastowa NIE, od teraz chce inaczej.
Wtedy prawie natychmiast pojawiła się chęć działania.


REKLAMA*


Jednak zanim zaczęłam działać stwierdziłam, że ja już nie chce szukać zewnątrz. Zrozumiałam, że chce zbudować solidne i stabilne poczucie własnej wartości. Czyli takie od środka, takie moje i niezależne od nikogo, takie własne, prawdziwe i bezwarunkowe.
I uwaga, to co wymyśliłam, wydawało się dla mnie, dla osoby, która przeszła anoreksję i bulimie, jak lot w kosmos. Serio… Najpierw pomyślałam, że to nie możliwe. Że przecież, podobno z tych chorób się nie „wychodzi”. Więc jak ja chce zbudować poczuciem własnej wartości od środka?
Jednak na szczęście, jakaś cząstka mnie w ogóle się z tym stwierdzeniem nie zgadzała. Mój wewnętrzny głos mówił „To nie o Tobie. Nie ma rzeczy niemożliwych. Po prostu na niektóre potrzeba trochę więcej czasu. Pozwól sobie spróbować.”

Nawet uruchomiłam logikę i pomyślałam, że w większości, to stwierdzenie, że z tych chorób się nie wychodzi mówią osoby, które tych chorób nie doświadczyły (na szczęście i niech tak zostanie).  Jednak jakim prawem zabierają nadzieje innym? Na to pytanie jednak nie szukałam odpowiedzi. Po prostu przestałam się na tym skupiać, a zaczęłam się skupiać na tym jak odbudować swoje poczucie własnej wartości od środka.

Pomyślałam, że skoro już wiem i umiem mieć niskie poczucie własnej wartości. Wręcz byłam w tym specjalistką 🙂 to teraz chętnie się dowiem, NAUCZĘ SIĘ I SPRAWDZĘ jak to jest mieć zdrowe i stabilne poczucie własnej wartości? 🙂

Pisząc to mam ogromną wdzięczność do mojej wytrwałości i determinacji.

I tu się na chwile zatrzymam.

Bo to jest właśnie pierwszy ważny krok w budowaniu (odkrywaniu) poczucia własnej wartości – DOCENIANIE SIEBIE.

Może podam teraz przykład i będzie to od razu ćwiczenie, z którego możesz skorzystać. Jest krótkie i przyjemne.
Wyglądało to mniej więcej następująco:

Na początku powiedziałam sobie, że chce mieć jeden dzień samo-docenienia. Chce zobaczyć jak czują się osoby, które mają zdrowe poczucie własnej wartości i potrafią się same docenić. No i idąc tym tokiem rozumowania, pozwoliłam sobie pomyśleć o sobie dobrze i przypomnieć sobie rzecz, którą w życiu osiągnęłam.
………………………………….……,

…………………………. ,

………….……………,

Powyżej przypomnij sobie i najlepiej wypisz swój sukces. Na pewnooooo jakiś masz. Przypomnij sobie co to za sukces i zapisz go.
Proszę pamiętaj to ma być  sukces w Twoim poczuciu? Bo naprawdę jesteśmy różni i dla każdego sukces jest czym innym. Dla jednych sukcesem będzie rozpoczęcie jakiejkolwiek aktywności fizycznej, albo wybranie słodkiej gruszki zamiast drożdżówki, a dla drugiego sukcesem będzie przebiegniecie 20 km, czy rozmowa z synem o jego uczuciach.
I PROSZĘ, przy tym ćwiczeniu nie porównuj się, nie oceniaj się, że „spalaj” swojego zapału na starcie myśląc sobie – to za mały sukces.

Czy dla dziecka takie podejście – to za mały sukces-  było by motywujące? Czy dla dziecko było by to wspierające?
Nie.
Zatem dla Ciebie też nie jest.

Pamiętaj robisz to dla siebie. To ćwiczenie jest tylko dla Ciebie. Nikt go nie będzie oceniał czy sprawdzał. Podejdź do tego z sercem. Daj się sama sobie pochwalić swoimi osiągnięciami.

Więc kontynuując ćwiczenie. Wybrałam sobie swój sukces (bo możesz przecież wypisać wiele sukcesów, które osiągnęłaś i przeanalizować je według tego schematu).

Ja teraz chętnie podzielę się moim sukcesem, który osiągnęłam. Otóż, przypomniałam sobie, że na studiach dostałam Stypendium Ministra za wyniki w nauce. Był to dla mnie ogromny sukces, ponieważ to stypendium było mi przyznane na rok i wypłacane co miesiąc, tak, że pozwoliło mi utrzymywać się samodzielnie  w czasie całych studiów (bo przyznawano mi je za moje osiągnięcia co roku).
Myśląc o tej sytuacji, przypomniałam sobie ile własnej pracy i zaangażowania w to włożyłam. Choć nie ukrywam, że lubię się uczyć, to jednak musiałam się uczyć z każdego przedmiotu, bo liczyła się średnia wszystkich przedmiotów (mechanika, fizyka, wytrzymałość materiałów, prawo, uffff dobrze, że to za mną:)
Tak, teraz się chwale. Natomiast robię to świadomie bo uczę się doceniać i chwalić siebie. 🙂

Kiedy już napiszesz ten sukces, zastanów:

Jak to zrobiłaś ?

Jakie swoje cechy wykorzystałaś do osiągnięcia tego sukcesu ?

Czym się wykazałaś?

Jakimi zdolnościami się wykazałaś? 

Namawiam Cię, żebyś zapisała odpowiedzi. Bo wtedy będziesz mogła do nich wracać i przypominać sobie o tym, że masz te wartościowe cechy w sobie. Że zdolności i umiejętności w sobie.

Dla przykładu, to ćwiczenie pomogło mi uzmysłowić sobie, że mam choćby takie cechy jak wytrwałość, determinacja i samodyscyplina. Oraz takie zdolności jak: zdolność uczenia się, dobra samoorganizacja i umiejetność ustalanie priorytetów.

Następnym krokiem było coś, co chyba było dla mnie najtrudniejsze. A mianowicie – DOCENIENIE SIĘ.
Ale wiecie nie chodziło o takie powierzchowne docenienie siebie, typu „Spoko, to zjem kawałek czekolady.” Mi chodziło o takie docenienie się z serca. Czyli danie sobie czegoś co naprawdę sprawi mi radość. Coś co jest naprawdę dla mnie.

I tu znów podkreślę, że jesteśmy bardzo różni, tak naprawdę to każdy jest inny i każdemu co innego sprawiać radość i przyjemność.
Sprawdź co Tobie daje przyjemność?
Zapytaj się siebie, jaki prezent chciałabyś dostać? I go sobie daj?
Może to będzie masaż, może spacer, może samotna wizyta w kinie, może dzień wolny w piżamie z kubkiem gorącego kakao, a może nowa książka. Wysłuchaj się w siebie i zrób sobie prezent. To wcale nie musi być droga rzecz. Z doświadczenia z pracy z kobietami wiem, że często chodzi o małe, a wbrew pozorom wielkie rzeczy.
Przykład z ostatniej sesji coachingowej. Klientka na pytanie, a zatem jak się docenisz?
Napisze sobie karteczkę, że jestem fajna i świetnie mi idzie. ♥️

Docenienie siebie sprawia, że motywacja wewnętrzna wzrosta i z ochotą chce się kontynuować.

Zaczęłam za tem, zachęcać siebie zadając sobie pytania:

Jak to jest mieć zdrowe poczucie własnej wartości?

Jak będę się czuła mając stabilne poczucie własnej wartości? 

Co będę mogła robić mając zdrowe poczucie własnej wartości? Jakie wtedy cele i marzenia zrealizuje? Jak inni na tym skorzystają?

Co mogę osiągnąć mając zdrowe poczucie własnej wartości? 

I jak się może domyślacie mój kochany mózg zaczął szukać odpowiedzi.

O tej niezwykłej zależności dowiedziałam się całkiem niedawno kiedy zaczęłam studiować coaching. A pro pos polecam z całego serca Akademie CoachinguMetrum

Czego się później dowiedziałam na warsztatach z dr Beatą Kozak (niesamowita i inspirująca kobieta) po prostu zaczęłam z wizją końca.

Więcej o zaczynanie z wizją końca można także przeczytać w książce „7 nawyków skutecznego działania” – Stephen R. Covey

Kolejne kroki w budowaniu/ odkrywaniu poczucia własnej wartości w kolejnych postach.

Pamiętaj każdy może tego doko­nać. Po­trzeb­ne jest posta­no­wie­nie, wy­trwa­łość i prze­możne pra­gnie­nie zmia­ny swoich niektórych zachowań np, krytykowania siebie.

Na zdrowie 💚

P.S. Moja dysortografia sprawiać może, że w tekście są błędy stylistyczne. Jednak wychodzę z założenia, że zrobione jest lepsze niż bierność.


Restorate fitline, minerały

ZALETY RESTORATE FitLinedziała bazowo (działa jak bufor zasadowy) , wzmacnia odporność organizmu, przyspiesza gojenie złamań kości i ran, poprawia ogólne samopoczucie (dzięki zawartości magnezu), bogaty w cynk – pomaga w utrzymaniu prawidłowej równowagi kwasowo-zasadowej, cynk pomaga w utrzymaniu prawidłowej płodności i prawidłowych funkcji rozrodczych, bogaty w chrom i cynk – usprawnia metabolizm cukrów i tłuszczy.

RESTORATE FitLine możesz KUPIĆ TU

REKLAMA


TUiTERAZ ♥ ♥♥

Masz ochotę i czas – wejdź na sklep, zobacz może znajdziesz coś dla siebie.

www. rh7.pl

sklep ze zdrowymi produktami

INFORMACJA

Informacje zamieszczane na blogu „10Blogdazdrowie” nie są przeznaczone do diagnozowania czy leczenia jakiejkolwiek choroby oraz nie stanowią fachowej porady medycznej. Wszystkie artykuły, porady tu wrzucane służą wyłącznie do celów informacyjnych, edukacyjnych i czasami (nie zawsze) wyrażania opinii osobistej. Zawsze przed podjęciem decyzji o zastosowaniu naturalnych metod w celu wspomagania terapii należy skontaktować się z lekarzem lub farmaceutą. Nie zajmuję się chorobami i leczeniem od tego są lekarze. Ponadto nie biorę odpowiedzialności za osoby, które na własną rękę zastosują któreś metody czy kuracje.

Grunt do zdrowie, zadbaj o nie!

TUiTERAZ

1 Trackback / Pingback

  1. Jak zmienić złe nawyki wątpienia w siebie ?

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.


*