Chodził za mną już od dłuższego czasu chlebek bananowy. Jednak wyjątkowo zachciało mi się, żeby był mooooooocno czekoladowy, miał w sobie coś bardzo słodkiego typu rodzynki, coś do gryzienia jak pestki czy orzechy i jednocześnie bardzo miałam ochotę na połączenie tego z domowym dżemem z czarnych porzeczek. Niezły miks ?
Pomyślałam, że jeżeli dodam do tego „chlebka” nieco więcej błonnika (w tym przepisie będą to płatki owsiane), to ta słodka przekąska będzie mogła być jednocześnie sytym i wartościowym posiłkiem.
Jednak poza przepisem, który znajduje się poniżej zatrzymam się chwile na „zachciankach”.?
Jako, że od dłuższego czasu staram się słuchać swojego organizmu i obserwuje swoje jedzeniowe „zachcianki”. Zastanowiłam się przez chwile, o czym chce „powiedzieć mi” mój organizm.
Zadałam sobie pytania:
Czy mój organizm chce dać mi znać, że jest przemęczony i potrzebuje dodatkowego źródła energii w postaci węglowodanów?
Czy moje menu w ostatnim czasie było wystarczająco odżywcze i dostarczałam w jedzeniu wszystkich składników odżywczych?
Czy organizm chce dać mi znać o prawdopodobnych niedoborach składników mineralnych?
Czy może jednak w mojej diecie jest zbyt mało węglowodanów złożonych? A przecież są one paliwem nie tylko dla mózgu, także śledziona, nerki, wątroba – aby mogły wykonać ważne funkcje życiowe potrzebują cukru, dlatego też jeśli organizmowi nie dostarczymy zdrowego, naturalnego cukru z właściwego pokarmu, będzie upominał się o słodycze.
Czy może jednak chodzi o nadmiar stresu i mój organizm prosi o dodatkowe źródło magnezu, którego dużo zawiera główny składnik czekolady – kakao.
Mówi Ci to coś?? Może Twoja częsta ochota na czekoladę wynika właśnie ze zwiększonej potrzeby na ten ultra ważny minerał jakim jest magnez?
A może w mojej diecie jest zbyt mało dobrych tłuszczy? Odpowiedź na pytanie co mają wspólnego zdrowe tłuszcze z łaknieniem na słodycze w dalszej treści posta.
Jak widzicie przyczyn zachcianek może być wiele. Jeśli jednak jesteście pewni, że Wasza dieta jest w porządku i dbacie o umiarkowaną aktywność fizyczną, a mimo to pojawia się niezdrowe łaknienie – może to być sygnał niedoborów w organizmie.
Oczywiście jeżeli podejrzewacie u siebie niedobory witamin czy minerałów warto skonsultować się z lekarzem, zrobić analizę pierwiastkową włosów i inne badania by ustalić czego brakuje i jak to uzupełnić.
Zawsze podkreślam, że każdy organizm jest inny i ważne jest indywidualne podejście. Dlatego w tym poście postaram się przybliżyć i „zarysować” co mogą sygnalizować nam zachcianki.
Zacznijmy od tego, że są różne typy zachcianek.
Zachcianki na coś konkretnego mają to do siebie, że zwykle pojawiają się niespodziewanie i bywa, że trudno im sprostać – bo akurat nie mamy w domu konkretnie tego, co chcemy zjeść.
Zachcianki pojawiające się po posiłku. I tu warto zwrócić uwagę czy jest to zachcianka czy już nawyk? Warto jednak wiedzieć, że za takimi jedzeniowymi zachciankami nie zawsze stoi łakomstwo i o tym za chwile.
Mogą też być „zachcianki emocjonalne” czyli zachcianki pojawiające się na tle emocjonalnym, na przykład ktoś w sytuacji stresującej sięga po słodycze bo słodki smak kojarzy się mu z dzieciństwem i związanym z nim uczuciem beztroski, bezpieczeństwa, zadowolenia, przyjemności itp. I tu uwaga bardzo ważne, że znowu u każdego kwestia ta jest baaaaaardzo indywidualna.
Kolejnym rodzajem i jednocześnie przyczyną zachcianek są nawyki utrwalone jeszcze w dzieciństwie. Czekoladki, batonik, ciasteczko czy kolorowy soczek często niestety są traktowane jako nagroda lub podawane dla uczczenia wyjątkowego dnia.
Mózg kojarzy: niezdrowe słodycze = przyjemność.
Mamy to w nawyku. I kiedy jest smutno, kiedy dopada stres niektórzy z automatu sięgają po cukier niemal jak po narkotyk. Reakcja organizmu w tym pomaga, rzeczywiście odczuwamy chwilową przyjemność. Tak u niektórych rodzi się uzależnienie. Kiedy jednak ustalisz, że występuje u Ciebie ten mechanizm, możesz go wyeliminować. Stres można rozładować w sporcie/tańcu/spacerze, smutki koić rozmową z przyjaciółmi, a samo łaknienie słodyczy zaspokoić owocem.
I ostatnie, to zachcianki wynikające z niedoborów żywieniowych.
Chyba każdy zna to uczucie, gdy „chodzi” za nim zjedzenie czegoś konkretnego. Wiecie takie typowe: „mam ochotę na czekoladę” albo „mam ochotę na pizzę”, „mam ochotę na szarlotkę” itp.
Takie zachcianki pojawiają się często po posiłku lub szczególnie po południu i wieczorem.
Dlaczego „zachcianka” często pojawia się w porach popołudniowych? Otóż wynika to choćby z tak prostej przyczyny jak zmęczenie, zbyt mało dobrych tłuszczy w diecie, spadek energii, stresujący dzień, czy brak pożywnego pełnowartościowego posiłku w ciągu dnia.
I jeżeli w ciągu dnia nie dostarczyliśmy organizmowi niezbędnych/brakujących składników odżywczych wtedy np. wieczorem pojawia się niepohamowana ochota by natychmiast zjeść coś konkretnego- słodkiego/ słonego/ tłustego tu w zależności jakie mamy upodobania i nawyki jedzeniowe.
- Odwodnienie – pamiętaj, że ponad 70% Twojego ciała składa się z wody. Jeśli dostarczysz organizmowi zbyt małą ilość wody, będziesz odczuwać skutki pragnienia i odwodnienia, które przełożą się również na głód lub zachcianki. O prawidłowym nawodnieniu organizmu jesienią i zimą pisałam w tym poście- Odwodnienie jesienią? Jak skutecznie nawadniać się jesienią i zimą?
- Stres – silny stres i niepokój mogą sprawić, że będziesz odczuwał wzmożony apetyt na cukry i tłuszcze. Węglowodany zwiększają poziom hormonu serotoniny, który działa uspokajająco na organizm.
- Brak równowagi hormonalnej – może sprawić, że będziesz odczuwać większy apetyt na słodkie/słone. Na wahania hormonalne są szczególnie narażone kobiety przed okresem (PMS), w ciąży i w czasie menopauzy.
- Geny – Twoje preferencje i zachcianki żywieniowe mogą zależeć od genów. Badania sugerują, że to właśnie genetyka może mieć wpływ na ilość spożywanego cukru i soli, a także na preferencje dotyczące jedzenia.
A teraz powiedzmy sobie o zachciankach pod kątem żywieniowym.
CARDIO SET FITLINE – Zestaw składający się z: 1. Koenzym Q10 Plus: Energia dla serca i wsparcie systemu immunologicznego 2.Omega-3 – Kwasy tłuszczowe omega-3 DHA i EPA są niezbędne dla sprawnego funkcjonowania organizmu i przyczyniają się do prawidłowego funkcjonowania mózgu i serca *. Są niezbędna dla: *tkanki mózgowej (60% naszego mózgu to kwasy Omega-3), *syntezy hormonów (stanowią składnik do budowy serotoniny i dopaminy – hormonów szczęścia), *każdej komórki organizmu (stanowiąc m.in. o jakości błony komórkowej)
CARDIO SET FITLINE możesz KUPIĆ TU
REKLAMA
✔️Zachcianka na słodycze
Chęć zjedzenia czegoś słodkiego może pojawiać się w różnych sytuacjach: zarówno wtedy, gdy potrzebujemy dodatkowego zastrzyku energii (zawarte w słodyczach cukry proste trawione są najszybciej i dodają nam jej właściwie natychmiast po spożyciu) lub gdy jesteśmy niewyspani – dawka glukozy pomaga wtedy złagodzić wynikające z tego stanu napięcie, ponieważ zwiększa produkcję endorfin, co poprawia nastrój.
Ochota na słodkie, może sygnalizować także niedobór chromu.
W jaki sposób chrom hamuje apetyt na słodycze?
Chrom bierze udział w wielu procesach przemiany materii. Przede wszystkim pozwala kontrolować poziom glukozy we krwi (bierze udział w procesie regulacji wrażliwości komórek na insulinę) i zmniejsza łaknienie. Jest składnikiem enzymów trawiennych. Bierze udział w trawieniu cukrów i białek. Przyczynia się do regulowania poziom cholesterolu (obniża poziom złego, podwyższa dobry). Naturalnym źródłem chromu są: orzechy, produkty pełnoziarniste, rodzynki, owoce morza, szparagi, brokuły, jaja, kakao.
Poza tym ochota słodkie może także wskazywać na niedobór cynku, witamin z grupy B, witaminy C i manganu, które również odgrywają rolę w metabolizmie glukozy.
Chęć na słodkie może też być związana z zaburzeniem jelitowej flory bakteryjnej i przerostem drożdżaków, głównie Candida albicans. Wytwarzają one związek, który powoduje w układzie nerwowym zmiany objawiające się silnym łaknieniem na słodycze, ale także drażliwością, sennością, spadkiem koncentracji i zmianami nastroju.
Dlatego należy pamiętać, że jeśli damy się skusić na niezdrową zachciankę, to nie uzupełnimy niedoboru danej witaminy czy minerału, tylko zaspokoimy ochotę. I to pozornie.
Zatem, gdy kolejnym razem będziemy mieli ochotę na coś słodkiego, zastanówmy się najpierw z czego może to wynikać? Może mamy spadek energii i dlatego nachodzi nas chęć na coś słodkiego, a może w naszej diecie jest zbyt mało produktów dostarczających nam chromu i cynku.
Może w naszych posiłkach jest zbyt mało węglowodanów złożonych (kasze, ryż brązowy, mąki pełnoziarniste), które są paliwem dla mózgu.
W sytuacjach zachcianek na słodkie super sprawdzą się suszone lub świeże owoce, które są bogatym źródłem węglowodanów prostych, które w szybki i jednocześnie zdrowy sposób dostarczą nam energii.
Żeby jednak uniknąć zachcianek na słodkie, warto „nasycić” organizm zdrowymi tłuszczami.
U mnie świetnie sprawdza się picie rano na czczo oleju lnianego i oleju z wiesiołka. Więcej o tym, pisałam w tym poście – Dlaczego warto pić oleje? Olejowanie od środka.
✔️Ochota na czekoladę i czekoladowe słodkości
Choć czekolada zalicza się do zachcianek na słodycze, postanowiłam napisać o niej osobny punkt ponieważ jest to jedna z najczęstszych kobiecych zachcianek?.
Po czekoladę czy inne czekoladowe słodkości częściej sięgają kobiety, osoby przemęczone, aktywne fizycznie, zestresowane, ale także miłośnicy kawy.
Wspólnym mianownikiem jest tu dieta, w której brakować może magnezu, potasu i tryptofanu- aminokwasu biorącego udział w produkcji serotoniny – hormonu szczęścia.
Łaknienie na czekoladę możemy czuć także wtedy kiedy eliminujemy z diety tłuszcze.
Na szczęście mam wrażenie, że moda na wykluczenie tłuszczy w dietach odchudzających już minęła. A i świadomość tego, że zdrowy tłuszcz jest nam niezbędny, jest coraz większa.
Oczywiście podkreślam, że chodzi o zdrowy tłuszcz np: olej lniany, dobra oliwa, jaja, masło, masło klarowne, awokado czy tłuste ryby dostarczające nam kwasów omega 3 i 6.
Chęć na czekoladę może wynikać właśnie z tego, że czekolada jest tłusta ?
Może zatem, zanim następnym razem automatycznie sięgniesz po czekoladowego batonika spróbujesz zjeść gorzką czekoladę która ma zdecydowanie więcej magnezu, albo sięgniesz po banana, który jest świetnym źródłem potasu i tryptofanu.
Świetnym rozwiązaniem są też pestki dyni – 100 g pestek dyni ma 540 mg magnezu. Migdały 100 g ma 269 mg magnezu lub kasze gryczaną, która ma w 100 g 210 mg magnezu.
Moją ulubioną przekąską w chwilach kiedy mam zachciankę na czekoladę i wiem, że jeden kawałek jej nie zaspokoi jest: jogurt wymieszany z dużą ilością ciemnego kakao, dodatkiem pestek dyni i osłodzony erytrolem. Pychota?
REKLAMA*
✔️Ochota na tłuste potrawy
Masz ogromną ochotę na pizzę z dużą ilością sera, porcje mięsa z tłustym sosem lub tortu z dużą porcją bitej śmietany – może to świadczyć o tym, że organizm potrzebuje solidnej dawki energii.
Być może na co dzień Twój organizm otrzymuje jej zbyt mało np. na skutek drastycznej diety, bardzo dużej aktywności fizycznej i umysłowej, nieregularnych posiłków lub diety „śmieciowej”.
Nasz organizm do prawidłowego funkcjonowania potrzebuje ponad 60 składników, które musimy dostarczyć w diecie, fast foody dostarczają 10-15 tych składników, na dodatek w złych proporcjach.
Chęcią zjedzenia „czegoś tłustego” organizm może również dawać nam znać, że brakuje mu tłuszczy niezbędnych do tego, by przyswoić witaminy rozpuszczalne w tłuszczach (A, D, E i K).
Podjadanie tłustych przekąsek może być również oznaką niedoboru wapnia w organizmie.
Dobrym źródłem wapnia są przetwory mleczne, sery, rzepa i brokuły.
I jeszcze jeden powód wzmożonej ochoty na słodycze.
Dosyć prozaiczny powód. Po prostu w diecie jest za dużo słodyczy.
„Słodkości”, w których składzie jest przede wszystkim duża ilość cukrów prostych powodują gwałtowny skok poziomu glukozy we krwi, oraz jej nagły spadek na skutek działań insuliny. Skutek znowu mamy ochotę coś zjeść, najlepiej słodkiego. I tak tworzy się „błędne koło”. Słodycze uzależniają, bo towarzyszące im poczucie szczęścia po zjedzeniu, działa jak narkotyk. Pragniemy kolejnej porcji.
Warto przy tym wspomnieć jeszcze jedną kwestie. Otóż cukier „zjada” witaminy i minerały. Co skutkuje nie tylko spadkiem nastroju, zdrowia, odporności, ale także pogorszeniem kondycji włosów, skóry i paznokci.
Naprawdę warto ograniczyć cukier. Warto też robić to małymi krokami, bo jest to dla organizmu najlepsze.
REKLAMA*
TUiTERAZ ♥ ♥♥
Dodaj komentarz